Z wizytą u najsłynniejszego Żandarma

Z wizytą u najsłynniejszego Żandarma

Na całym świecie jest tylko jedna taka żandarmeria, która każdego roku przyciąga tłumy turystów.

Budynek dawnej Żandarmerii w Saint Tropez to mityczny symbol
i największa atrakcja dla zwiedzających.
To prawdziwa mekka dla wielbicieli talentu Louisa de Funès i obowiązkowy punkt programu każdego turysty zwiedzającego Saint Tropez.

To miejsce prawdziwie kultowe, które napisało kolejną kartę w historii miasteczka.

Kultowy budynek dawnej żandarmerii

Zatem Panie i Panowie – baczność!

Dzisiaj w imieniu własnym oraz mitycznego żandarma z Saint Tropez, zapraszam Was na wirtualną wizytę do najsłynniejszej na świecie żandarmerii.

Photo: Musée de la gendarmerie et du cinéma

Żandarmeria kiedyś

Dawno, dawno temu, budynek żandarmerii był zwyczajnym domem mieszkalnym należącym do prywatnych właścicieli.
Począwszy od 1879 zdecydowali oni wynająć budynek miejscowym żandarmom.

Aż do 2003 roku nieruchomość ta była zwyczajną francuską żandarmerią, jakich wówczas było wiele w różnych miasteczkach na południu Francji.
W 1934 roku miasto postanowiło go kupić i aż do 2003 roku służył on “ku chwale ojczyzny” prawdziwym żandarmom z Saint Tropez.

W 2003 roku lokalna żandarmeria została przeniesiona w inne miejsce, do lokali bardziej nowoczesnych, gdzie mieści się do dnia dzisiejszego.

Obecny budynek w niczym nie przypomina tego, co było kiedyś.
Ani sam budynek, ani plac dookoła, wcześniej nie wyglądały wcale zachęcająco.
Wszystko było bardzo zaniedbane.
Paskudne drzwi wejściowe, wybrakowane okiennice, generalnie – niszczejąca rudera.
Nie było także mowy o zwiedzaniu budynku w środku.

Dawna żandarmeria przed remontem

Kiepskie wrażenie dodatkowo potęgował zaniedbany plac Blanqui, przy którym mieści się żandarmeria.

Wówczas największą atrakcją był towarzyszący zwiedzającym żywy „żandarm”, który w gigantycznym upale, ocierając pot z czoła, cierpliwie pozował do zdjęć z turystami na tle budynku.

Żandarmeria dziś

Najsłynniejsza na świecie żandarmeria stała się Muzeum Żandarmerii
i Kina, którego uroczyste otwarcie nastąpiło w czerwcu 2016 roku po gruntownym „liftingu” całego budynku i sąsiadującego placu.

W inauguracji Muzeum wzięły udział nie tylko władze Saint Tropez, ale także dawni, prawdziwi żandarmi, którzy kiedyś w rzeczywistości pracowali właśnie w tym budynku.

Inauguracja budynku Muzeum Żandarmerii i Kina, 2016 rok

Prace koncepcyjne i gromadzenie materiałów do otwarcia budynku dla zwiedzających w obecnym kształcie trwały aż 5 lat, a sam proces odnawiania budynku – 1,5 roku.
Ale naprawdę było warto! Zarówno sam budynek, jak i plac oraz całe otoczenie dawnej żandarmerii zostały zmienione nie do poznania.

Budynek Muzeum Żandarmerii i Kina obecnie

Od końca 2017 roku budynek dawnej żandarmerii zyskał nową „sąsiadkę”.
Na placu Blanqui, stanął pomnik mieszkającej cały czas w Saint Tropez aktorki Brigitte Bardot.

Dzisiaj budynek dawnej żandarmerii odwiedza ponad sto tysięcy osób rocznie. Często, w sezonie letnim, kolejka chętnych do zwiedzania ciągnie się w nieskończoność, a dyrekcja Muzeum na tych kilka wakacyjnych miesięcy zatrudnia ochronę, która czuwa nad porządkiem i bezpieczeństwem zwiedzających.

Obecne Muzeum Kina i Żandarmerii to 400 m2 powierzchni mieszczące się na 3 piętrach i 3000 różnych przedmiotów przeznaczonych dla zwiedzających.

Można pokusić się o stwierdzenie, że Muzeum to hołd dla Louisa de Funès i jego filmowego partnera Michela Galabru, ale również dla wszystkich innych gwiazd, które uczyniły z małej wioski rybackiej, mityczne Saint Tropez.

Parter budynku został przeznaczony na pokazanie historii żandarmerii
z Saint Tropez oraz historii samego budynku. Często to właśnie na tym poziomie mają miejsce różne tematyczne wystawy, które są prezentowane okresowo.

Poziom pierwszy został poświęcony całej sadze filmów o żandarmie ze wszystkimi jego pamiątkami, afiszami, ubraniami itp. oraz wprowadzenie do tematyki kina w Saint Tropez.

Ostatnie, drugie piętro dedykowane jest Saint Tropez jako miejscowości wypoczynku turystów oraz szeroko rozumianej wolności i przyjemności.

Niezapomniani żandarmi z Saint Tropez
Sprzęt używany do kręcenia sagi o żandarmie

No i voilà!!! Jest i ON!

Mały – wielki człowiek (1,64 cm wzrostu), dla którego ściągają turyści
z całego świata. Figurka Louisa de Funès mierzy dokładnie tyle, ile aktor miał wzrostu w rzeczywistości.

To właśnie dzięki jego brawurowej kreacji Ludovica Cruchot, film odniósł niesamowity sukces na skalę światową, a sam aktor zyskał międzynarodową sławę w kwiecie swojego wieku, czyli po 50-tce.

Poniżej widzicie pomieszczenia przedstawiające rekonstrukcję biura ówczesnych żandarmów.

To połączenie tradycji z nowoczesnością, gdyż z jednej strony odnajdziemy wszystkie stare elementy z czasów żandarma – mundury, telefony, biurka, krzesła – wszystko utrzymane w kolorystyce i stylu z tamtego okresu.
Z drugiej strony mamy interaktywne ekrany pozwalające na obejrzenie
i odsłuchanie fragmentów różnego rodzaju ciekawostek z tamtego okresu.

Photo: Musée de la gendarmerie et du cinéma
Photo: Musée de la gendarmerie et du cinéma

Poniżej sala kinowa, w której możemy obejrzeć fragmenty wypowiedzi różnych aktorów czy realizatorów (po francusku i angielsku) wspominających pracę przy serii filmów o żandarmie. Zdradzają też kilka ciekawostek o samym Louisie de Funès.

Photo: Musée de la gendarmerie et du cinéma
Photo: Musée de la gendarmerie et du cinéma

To właśnie w tej części Muzeum odnajdziemy także prawdziwą perełkę, o istnieniu której niewielu tak naprawdę wie.
To scenariusz do siódmej części przygód o żandarmie, która niestety nie doszła do skutku, o czym szerzej opowiem Wam poniżej.

Kolejne pomieszczenie poświęcone zostało symbolom Saint Tropez:
Brigitte Bardot, Rogerowi Vadimovi oraz Romy Schneider

Photo: Musée de la gendarmerie et du cinéma
Photo: Musée de la gendarmerie et du cinéma

Ale ten budynek to nie tylko żandarm i żandarmeria.

To także turyści przybywający licznie do miasteczka najsłynniejszą drogą krajową nr 7. Nazywana była także Drogą Niebieską, jako symbol wakacji. Pojawia się ona bardzo często na ekranie w licznych filmach kręconych
w Saint Tropez.

W tym samym pomieszczeniu znajdziemy również rekonstrukcję samochodu – Citroëna 2CV, który w filmie o żandarmie brawurowo prowadziła szalona zakonnica, czyli siostra Klotylda.

Photo: Musée de la gendarmerie et du cinéma

Saint Tropez lat 50-tych to także czas, kiedy na lato ściągała artystyczna
i intelektualna paryska elita. Kolejna sala w Muzeum została poświęcona właśnie pokazaniu tej tematyki.

Miały miejsce wówczas niezapomniane imprezy do białego rana, piękne kobiety, samochody, słońce, plaża, szeroko rozumiana wolność
i przyjemność.

Nagie piersi manekina są symbolem opalania topless, które narodziło się na plażach w Saint Tropez 😉 . To także symbol wolności, przyjemności oraz korzystania z dobrodziejstw ciała w tamtym czasie.

Ciekawostki

Niewiele osób wie, że scenarzysta filmu o żandarmie Richard Bialducci wraz z Louisem de Funès napisali siódmą, kolejną część przygód ekipy żandarmów z Saint Tropez zatytułowaną „Żandarm i Cesarz”.

Scenariusz tej części opowiadał o przygodach żandarmów, którzy udają się ….. w przestrzeń kosmiczną!
Jednakże po drodze, ciapowatym żandarmom tradycyjnie nic nie idzie zgodnie z planem. Według scenariusza statek kosmiczny doznaje awarii
i żandarmerii zostają przeniesieni w czasie w sam środek bitwy pod Waterloo z Napoleonem Bonaparte na czele.

Scenariusz do siódmej, kolejnej części, która nie doszła niestety do skutku

Według scenariusza ekipa ciapowatych żandarmów z Saint Tropez postanawia sobie za cel zmienić bieg bitwy, czyli chce pomóc Napoleonowi ją wygrać, i tym samym zmienić jego los.

Małe przypomnienie z historii 😉 – Bonaparte w bitwie pod Waterloo poniósł sromotną klęskę i w konsekwencji musiał abdykować.

Niestety realizacja tych przygód nie doszła nigdy do skutku, gdyż Louis de Funès zmarł nagle na zawał serca.

Kolejną ciekawostką jest fakt, że latem 2018 roku władze miasta zorganizowały plenerowy pokaz filmu o żandarmie.
Był to pierwszy tego typu pokaz od momentu otwarcia muzeum. Wzbudził on ogromne zainteresowanie i okazał się nie lada atrakcją zarówno dla mieszkańców, jak i przebywających w tym czasie turystów.

Przy kasach biletowych dawnej żandarmerii znajduje się także niewielki butik, gdzie można kupić liczne pamiątki z wizyty w Muzeum m.in.: kubki, długopisy, ołówki, podstawki pod kubki, koszulki na dokumenty, breloki na klucze, maskotki dla dzieci itp.
Oczywiście wszystko obowiązkowo z podobizną żandarma lub Brigitte Bardot.

Można nawet kupić mundur żandarma z Saint Tropez.

Zaś po wyjściu z Muzeum, na przeciwko, znajduje się niewielki budynek, gdzie można zaopatrzyć się w symboliczne wino oczywiście z podobizną najsłynniejszego żandarma na świecie.

Mam nadzieję, że miło spędziliście czas zwiedzając ze mną żandarmerię.
Jeśli Wam się podobało koniecznie dajcie mi o tym znać.

Dla wielbicieli sagi filmów o żandarmie, już następnym razem będę mieć kolejne ciekawostki, zatem – bądźcie czujni ;).

opublikowano w kategorii:

Pozostaw komentarz





Francuski Świat na Instagramie